Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Zagrożenie wojną na Krymie

Dodano: 01/03/2014 - Numer 751 - 01.03.2014
Rosyjskie samochody wojskowe bez numerów rejestracyjnych na drogach Półwyspu Krymskiego. Zamknięta przestrzeń powietrzna nad Krymem. Sytuacja jest bardzo poważna i grozi w każdej chwili wybuchem wojny. – To, co dzieje się na Krymie, oceniam jako zbrojną inwazję oraz okupację – stwierdził minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow. W nocy z piątku na sobotę zebrała się Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, aby omówić grożącą w każdej chwili wybuchem wojny sytuację na Krymie i na Ukrainie. Posiedzenie Rady skończyło się po zamknięciu tego wydania „Codziennej”. Wcześniej Biały Dom przestrzegł Rosję przed próbą interwencji na Ukrainie. – Interwencja na Ukrainie byłaby ogromnym błędem – powiedział rzecznik Białego Domu Jay Carney. W piątkowy wieczór do Symferopola wjechała kolumna wojskowych rosyjskich transporterów wojskowych, a generalnemu Konsulatowi Federacji Rosyjskiej w Symferopolu polecono natychmiastowe użycie wszelkich możliwych środków, które pomogą wydać rosyjskie paszporty funkcjonariuszom Berkutu. W nocy z czwartku na piątek niezidentyfikowane osoby w kamuflażu wojsk rosyjskich na kilka godzin zajęły jedną z sal lotniska w stolicy Krymu – Symferopolu. Jednocześnie drugie krymskie lotnisko, położone blisko rosyjskiej bazy wojskowej w Sewastopolu, zostało zablokowano przez osoby zidentyfikowane jako żołnierze marynarki wojennej Rosji. „Największe obawy są związane z tym, że jak wynika z potwierdzonej informacji, uzbrojone osoby w przebraniu na obu lotniskach są bardzo podobne do tych, które w czwartek zajęły budynek parlamentu Krymu w Symferopolu” – poinformował w piątek Aleksandr Rossi, korespondent brytyjskiej telewizji Sky News. „To, co dzieje się na Krymie, oceniam jako zbrojną inwazję oraz okupację. Jest to złamanie wszelkich umów międzynarodowych oraz norm. Jest to bezpośrednia prowokacja, której celem jest zbrojny konflikt i rozlew krwi na terenie suwerennego państwa. Póki nie doszło do bezpośredniego starcia zbrojeniowego, dyplomaci muszą się zająć regulowaniem napięć” – napisał na swoim profilu na Facebooku minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow. Według informacji ministra, niezidentyfikowani ludzie z bronią na lotnisku w Symferopolu nie ukrywali swojej przynależności do sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Jeszcze przed południem uzbrojone osoby opuściły lotnisko w Symferopolu, pozwalając na dokładne sfotografowanie oraz nagranie tego momentu wszystkim chętnym. Natomiast kilka godzin później pojawiły się kolejne doniesienia o rosyjskich żołnierzach. Jak wskazywano, trzydziestu członków rosyjskiej piechoty morskiej Floty Czarnomorskiej zablokowało wówczas ukraińską straż przybrzeżną w zatoce Bałakława w rejonie Sewastopola. Częścią rosyjskiej propagandy wymierzonej w nowe ukraińskie władze stała się piątkowa konferencja prasowa obalonego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, która odbyła się w rosyjskim Rostowie nad Donem. Janukowycz, który przez kilka tygodni ukrywał się przed światem, rozpoczął swoje wystąpienie od oświadczenia, że nadal uważa się za prezydenta państwa ukraińskiego. Winą za destabilizację sytuacji na Ukrainie obarczył „Zachód oraz ukraińskich nacjonalistów”.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze