Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Milczący hołd

Dodano: 14/04/2014 - Numer 788 - 14.04.2014
fot.Krzysztof Sitkowski/ Gazeta Polska
fot.Krzysztof Sitkowski/ Gazeta Polska
VII KATYŃSKI MARSZ CIENI \ „Proszę Was, idźcie z nimi, z tymi cieniami, to byli dobrzy ludzie, wspaniali żołnierze, wielcy Polacy. Za to, jak kochali Polskę, należy im się nasza pamięć” – te słowa gen. Janusza Brochwicza-Lewińskiego ps. Gryf, dowódcy obrony Pałacyku Michla, towarzyszyły idącym w VII Katyńskim Marszu Cieni, który w niedzielę przeszedł ulicami Warszawy. Coroczny marsz, organizowany przez Instytut Pamięci Narodowej i Grupę Historyczną „Zgrupowanie Radosław”, to milczący hołd zamordowanym przez Sowietów oficerom w Katyniu i innych miejscach na Wschodzie. Generał brygady Janusz Brochwicz-Lewiński ps. Gryf tuż przed marszem zamieścił na portalu Facebook taki wpis: „Niestety, moje nogi nie chcą mnie nosić jak wtedy, gdy pomogły mi zwiać z tamtego transportu. To był pamiętny wrzesień 1939, moje urodziny. Miałem nieproszonych gości. […] Jeszcze tego samego dnia NKWD-owska »trojka« wydała na nas wyrok śmierci. Część z nas zlikwidowali jeszcze tego wieczoru, mnie i kilku kolegów nie, do dziś nie wiem, dlaczego. To nas uratowało; załadowali nas do pociągu i pojechaliśmy na wschód. Wagon był popsuty, udało się nam uciec. Inne wagony, a było ich wiele w tym składzie pociągu, pojechały dalej”. Marsz, w którym uczestniczyło kilka tysięcy osób, a wśród nich ponad 100 rekonstruktorów przebranych w historyczne mundury żołnierzy, policjantów i oficerów, przeszedł w milczeniu Traktem Królewskim i zakończył się przed pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie. Uczestnicy zapalili imienne znicze i wyczytali nazwiska poległych.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze