Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Minitraktat o znikaniu (3)

Dodano: 19/05/2014 - Numer 815 - 19.05.2014
Wszystko miało się wypełnić jak w tragedii greckiej. Na chwilę przed katastrofą, przed ostatecznym upadkiem głównego bohatera następuje nagłe zatrzymanie wydarzeń i przeorientowanie perspektywy. Do Edypa, władcy Teb, zabójcy Lajosa i męża Jokasty, który bliski jest już odkrycia swojej prawdziwej tożsamości, przybywa posłaniec z Koryntu i obwieszcza mu śmierć jego „rodziców”. Dręczące Edypa pytania, podejrzenia i obawy wydają się odchodzić w przeszłość unieważnione nieoczekiwaną nowiną. To tylko pozory. Perspektywa ocalenia ma jedynie pogłębić rozpacz, uczynić klęskę dotkliwszą. Grecy nadali takiemu zabiegowi kompozycyjnemu nazwę peripéteia. Ucieczka polskich władz z pogrążonego w wojnie kraju również miała swoją perypetię. „Dziś rano radosna wiadomość [pisał 17 września Felicjan Sławoj
     

10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze