Zbrodnie ubeka umorzone

SPRAWIEDLIWOŚĆ \ Sąd Najwyższy odrzucił w piątek kasację złożoną przez Prokuratorię Generalną w sprawie umorzenia procesu kata UB Tadeusza Kołodyńskiego, oskarżonego przez IPN o zbrodnie przeciwko ludzkości. Tadeusz Kołodyński został w 2010 r. oskarżony przez prokuratora IPN u o to, że w 1950 r. jako oficer śledczy Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego we Wrocławiu znęcał się fizycznie i psychicznie na przesłuchiwanymi. Stosował tzw. konwejer, czyli ciągłe i długotrwałe przesłuchanie. Takie dotkliwe traktowanie łączono najczęściej z dodatkowymi torturami, wszystko to miało na celu wymuszenie samoobciążających zeznań. Taki los z rąk Kołodyńskiego spotkał m.in. przesłuchiwanego Antoniego N., którego bezpieka podejrzewała o działalność antykomunistyczną, podczas przesłuchania przeszedł konwejer czterodniowy. Kołodyński został skazany w 2012 r. wyrokiem Sądu Rejonowego w Radomiu na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Skład sędziowski zajął stanowisko podobne jak oskarżyciel – że funkcjonariusz bezpieki dopuścił się zbrodni komunistycznej, czyli zbrodni przeciwko ludzkości. Wyrok podano do publicznej wiadomości przez umieszczenie go na tablicy ogłoszeń radomskiego sądu przez miesiąc. Jednak po apelacji oskarżonego blisko rok później Sąd Okręgowy w Radomiu uchylił orzeczenie sądu I instancji. Tym razem sąd uznał, że czyny popełnione przez śledczego UB nie są zbrodnią przeciwko ludzkości i proces umorzył. Po tym wyroku Prokuratoria Generalna złożyła wniosek kasacyjny.