Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Reelekcja nieistniejącego prezydenta?

Dodano: 12/03/2015 - Numer 1062 - 12.03.2015
Słowo „zgoda” nie musiałoby być mottem kampanii wyborczej, gdyby taka kampania toczyła się w normalnym państwie, gdzie wszystko jest na swoim miejscu – wartości, elity, polityka i cała otoczka medialna. Polityk ubiegający się o najważniejsze stanowisko w państwie powinien być w stanie prowadzić równorzędną walkę na argumenty, na propozycje, na programy. A my mamy na tym stanowisku człowieka, który tylko pełni funkcję, będąc w istocie orędownikiem posunięć rządu prowadzących do rozkładu państwa, do degeneracji najważniejszych instytucji i służb państwowych. Jak taki ktoś miałby stawać do walki z otwartą przyłbicą, zgodzić się na otwartą debatę? Przecież każda debata skończyłaby się jego sromotną klęską. Nasz obecny prezydent ma kłopoty z wyrażaniem myśli, wszystko musi czytać z kartki.
     

76%
pozostało do przeczytania: 24%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze