2000 ofiar rządu PO

Od czasu epidemii grypy H1N1 media wytworzyły mit odważnej minister Kopacz, która nie ugięła się pod presją chciwych koncernów. Do dziś większość z nas jest przekonana, że epidemii śmiertelnej grypy nie było. Tymczasem okazuje się, że w samym 2009 r. z powodu epidemii zmarło 1000 osób! W dużej części młodych. Co dziesiąta ofiara grypy na świecie zmarła w Polsce. Mogłyby żyć do dzisiaj, gdyby nie błędne decyzje premiera Donalda Tuska i minister Kopacz. Gdy świat zmagał się z nowym wirusem, polski rząd twierdził bowiem, że nam on nie zagraża. Premier mówił o „zwykłej” grypie sezonowej. Ewa Kopacz zapewniała, że na świńską grypę choruje tylko „200 osób, dwieście słownie”. Mówiła to 9 listopada, gdy umierał już pierwszy pacjent, a chorych było w rzeczywistości kilkadziesiąt tysięcy. W żadnym