Problemy z obwodnicą w Markach

Czarne chmury zebrały się nad budową obwodnicy podwarszawskich Marek. Przez tę wiecznie zakorkowaną miejscowość ciągną sznury ciężarówek, uniemożliwiając mieszkańcom normalne życie. Od niemal roku trwają prace przy budowie drogi omijającej miasto. Jednak okazuje się, że wykonawca nie uwzględnił w projekcie urządzeń odgradzających mieszkańców Marek od hałasu. – Oszukano nas – mówi „Codziennej” burmistrz Jacek Orych. Trasa Warszawa–Marki to utrapienie dla dojeżdżających do pracy mieszkańców. Czas spędzony w korku jednak to tylko jeden z powodów do frustracji. Ogromne natężenie ruchu, a co za tym idzie hałas na terenach zurbanizowanych nie pozwalają mieszkańcom Marek odpocząć po powrocie do domu. Dlatego zrodziła się inicjatywa „»Tak« dla obwodnicy Marek”. Droga omijająca miasto ma powstać