Co agenci ABW robią w KGHM?

Przeszukania w biurach KGHM u prowadzone przez ABW na zlecenie Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu budzą emocje. „Wystarczyło ogłosić wyniki wyborów i prokuratura już wie, do czego została powołana” – komentuje jeden z internautów. „Coś mi się wydaje, że muszą szybko zniknąć jakieś niewygodne papiery. Mam wrażenie, że ktoś zaciera ślady” – pisze inny. Wejście funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego do siedziby KGHM u zachwiało giełdowym kursem spółki – wczoraj rano spadł on na chwilę poniżej 92 zł za akcję, choć jeszcze kilka dni temu sięgał 100 zł. Nerwowa reakcja inwestorów nie dziwi, ponieważ akcja ABW wskazuje, że Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu jest na tropie poważnej afery, w którą mogą być zamieszani wysocy menedżerowie spółki miedziowej. Agenci zabezpieczyli dokumentację związaną z inwestycjami KGHM u, istnieje bowiem podejrzenie, że spółce wyrządzono szkodę majątkową znacznych rozmiarów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że ABW przejęła dokumenty m.in. w Centralnym Biurze Zakupów KGHM, a sprawa może dotyczyć wartej 2,1 mld zł inwestycji w Hucie Miedzi „Głogów”. Chodzi o zmianę technologii w zakładzie „Głogów I”, która wiąże się z budową pieca zawiesinowego, a także o modernizację zakładu „Głogów II”, dotyczącą m.in. pieca elektrycznego i fabryki kwasu siarkowego. Prawdopodobnie to przy tej inwestycji mogło dojść do nadużyć, które naraziły KGHM na straty. – Nie możemy mówić o żadnych kwotach. Nikomu nie postanowiono dotychczas zarzutów, postępowanie toczy się w sprawie. Potrzebny jest czas, aby prokurator mógł zapoznać się z materiałami, jakie otrzymał. Gromadzona jest dokumentacja, gromadzone są dowody, zobaczymy, co będzie dalej – poinformowała portal Miedziowe.pl Anna Zimoląg, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu. „Wystarczyło ogłosić wyniki wyborów i prokuratura już wie, do czego została powołana” – komentuje jeden z internautów. „Coś mi się wydaje, że muszą szybko zniknąć jakieś niewygodne papiery. Mam wrażenie, że ktoś zaciera ślady” – pisze inny. Ważniejsze od emocji są jednak liczby, a te świadczą o tym, że KGHM przeżywa trudne chwile. W związku z gospodarczym spowolnieniem w Chinach i słabszym popytem na miedź jej ceny na światowych giełdach mocno spadły. Odbiło się to na kursie akcji koncernu, których wartość w ciągu ostatniego roku spadła o ponad 25 proc. Na kondycję KGHM u fatalnie wpływa też podatek od kopalin. Tylko w I kwartale br. obciążył on wyniki spółki kwotą 393 mln zł przy zysku brutto 705 mln zł. Zniesienie podatku zwiększyłoby więc zyski kombinatu o połowę.