Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Ryszard Petru cierpi za miliony

Dodano: 02/05/2016 - numer 1409 - 02.05.2016
fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska
fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska
„Nazywam się Milijon – bo za miliony kocham i cierpię katusze” – wołał Konrad w „Dziadach” Adama Mickiewicza. Ponad „milijon” złotych w dwa miesiące zarobił Ryszard Petru – tak wynika z jego najnowszego oświadczenia majątkowego. Pytany przez „Fakt” Petru wyjaśnił, że zarobił, bo doradzał przy zawieraniu wielomilionowych kontraktów. Przy okazji dodał butnie, że wejście do polityki nie opłaciło mu się finansowo, bo dzisiaj zarabia znacznie mniej. Ot, bezinteresowny, szlachetny, poświęcający się dla spraw i ludzi altruista. Co oznacza zajmować się doradztwem przy wielkich kontraktach w krajach posowieckich? Bardzo często – ale to z pewnością nie dotyczy Petru – po prostu mieć „dojścia” wśród polityków, oligarchów, policjantów, sędziów. Umieć wskazać, ile trzeba odpalić konkretnemu
     

70%
pozostało do przeczytania: 30%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze