Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Adamowicz pod lupą śledczych

Dodano: 28/07/2016 - numer 1482 - 28.07.2016
AFERA \ Prokuratura znowu przyjrzy się prezydentowi Gdańska. Chodzi o głośną sprawę nabycia mieszkań przez Pawła Adamowicza, czołowego polityka Platformy Obywatelskiej na Pomorzu. Jak ustaliła „Codzienna”, śledztwo w tej sprawie (po podjęciu umorzonego postępowania) prowadzi obecnie Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji we Wrocławiu. – Przedmiotem śledztwa są w zasadzie dwa wątki: okoliczności nabycia trzech mieszkań przez prezydenta Gdańska i członków jego rodziny (preferencje od dewelopera, decyzje administracyjne podejmowane przez urząd miasta) oraz ukrycie przed organami podatkowymi przedmiotu opodatkowania o wartości ponad 750 tys. zł – poinformował „Codzienną” Maciej Kujawski z biura prasowego Prokuratury Krajowej w Warszawie. Skontaktowaliśmy się z Urzędem Miejskim w Gdańsku, ale nie udało się nam porozmawiać z Pawłem Adamowiczem, jego sekretarka skierowała nas do jego rzecznika. – Pan prezydent już dawno temu zapowiedział, że dopóki sprawa nie zakończy się prawomocnym wyrokiem sądu, nie będzie jej komentował, bo nie chce w żaden sposób wpływać na niezależne organa – powiedział „Codziennej” Antoni Pawlak. Kilka miesięcy temu gdański sąd zgodził się na warunkowe umorzenie na okres próby dwóch lat postępowania wobec prezydenta Gdańska. Według tego orzeczenia Paweł Adamowicz miał zapłacić 40 tys. zł na cel społeczny. Jak podało wówczas Radio Gdańsk, sprawa dotyczyła oświadczeń majątkowych z lat 2010–2013. Śledztwo prowadziła Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu, która zarzuciła prezydentowi złożenie oświadczeń majątkowych zawierających niepełne dane. Paweł Adamowicz nie wpisał w nich kilku mieszkań oraz nie ujawnił rzeczywistej wysokości posiadanych oszczędności. „Sąd stwierdził, że stopień społecznej szkodliwości czynu nie był znaczny i prezydent swoim działaniem nie wyrządził nikomu szkody. – Wcześniej nie był karany i nie działał z zamiarem ukrycia swojego majątku. Brak jest też dowodów na to, że pieniądze czy mieszkanie prezydent uzyskał w sposób nielegalny – uzasadniła wyrok sędzia Anna Jachniewicz” – podało Radio Gdańsk. Obrońca Pawła Adamowicza mecenas Jerzy Glanc przyznał, że prezydent po prostu... pomylił się, wypełniając oświadczenia majątkowe. Ostatecznie sprawą zajął się sam minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze