Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Zamknąć trójmiejski parasol

Dodano: 10/09/2016 - numer 1519 - 10.09.2016
Nic nie rozpala wyobraźni tak, jak złoto. Wie to każdy, kto śledzi choćby histerię wokół „złotego pociągu”. Gorączka złota Amber Gold, która od czasu wybuchu afery zdążyła już opaść, znów wzrasta. Tym razem za sprawą sejmowej komisji śledczej. Warto więc pamiętać, że to nie gorąca krew, a chłód w psychice powinien być domeną śledczych. Wczoraj w komentarzu dla „Codziennej” przypomniałem, jak wraz z red. Dorotą Kanią poznaliśmy „państwa P.”. Sprawa od początku była dość zaskakująca. Kontakt z Marcinem P. zdobyłem w sposób najprostszy z możliwych. Kiedy było już wiadomo, że atmosfera wokół „złotego małżeństwa” się zagęszcza, zadzwoniłem do jednej z filii Amber Gold i poprosiłem pracownicę o przekazanie mojego numeru telefonu „panu prezesowi
     

11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze