Byli w domu, poczuli wstrząs. To koparka niszczyła ich dom!

Dodano: 05/10/2016 - numer 1540 - 05.10.2016

​OTWOCK Nie mają gdzie pójść, przez błędy urzędników stracili dorobek życia

77-letni Kazimierz Lewandowski i jego córka mieszkają w warunkach urągających człowieczeństwu. Wyłączono im wodę i prąd, dostali też nakaz eksmisji z baraku, w którym mieszkają. W obliczu nadchodzącej zimy Lewandowscy są załamani. Historia opowiedziana przez mężczyznę jest tak przerażająca, że aż trudno uwierzyć, że zdarzyła się w Europie, nie w Rosji bądź na Dalekim Wschodzie. Drugiego grudnia 2009 r., ok. godz. 14 Kazimierz Lewandowski był w kotłowni. Nagle poczuł silny wstrząs – to koparka zaczęła… burzyć jego dom. Gdy starszy mężczyzna wybiegł przed budynek, ujrzał ciężki sprzęt i około dwudziestu mężczyzn. Próby perswazji i powstrzymania intruzów nie przyniosły rezultatu. W ciągu paru chwil dorobek jego życia legł w gruzach. Do tego Kazimierz
     

25%
pozostało do przeczytania: 75%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze