Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Witryna KOD-u szkaluje Żołnierzy Wyklętych

Dodano: 30/11/2016 - numer 1586 - 30.11.2016
Fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Kilka dni temu w serwisie Koduj24.pl ukazał się tekst szkalujący Żołnierzy Wyklętych. Autorka artykułu nazwała członków antykomunistycznego podziemia m.in. „PiS-owskimi bohaterami”. Przypomnijmy, że w sierpniu br. Mateusz Kijowski wraz z kilkoma działaczami KOD-u pojawili się w Gdańsku na uroczystościach pogrzebowych „Inki” i „Zagończyka”, deklarując chęć oddania czci bohaterom.
Internetowe ramię KOD-u postanowiło zareagować na intensywnie odradzającą się pamięć o polskich bohaterach. „Żołnierze Wyklęci elementem zabawy historią” – pod takim tytułem ukazał się tekst szkalujący członków antykomunistycznego podziemia. Jego autorka Tamara Olszewska nie podjęła się próby wytłumaczenia ani przedstawienia szerszego kontekstu sprawy. Cel był jeden – uderzyć w określoną grupę ludzi, używając języka niemal żywcem wyjętego z podręczników dla komunistycznych politruków.
„Co robi PiS? Wykorzystuje Lecha Kaczyńskiego, by oprzeć się na legendzie smoleńskiej i dorzuca do tego, ot tak, w pakiecie, Żołnierzy Wyklętych. To ma być podstawa nowej Polski. To mają być jej bohaterowie, których czczenie da przyzwolenie na wszystko, co wykombinuje poseł K. To ma być siła, wokół której zbiorą się prawdziwi, polscy patrioci i poprowadzą nas drogą do dyktatury” – czytamy w tekście.
W dalszej części artykułu autorka zabrała się do lustrowania wybranych żołnierzy antykomunistycznego podziemia, wyliczając rzekomo popełnione przez nich „zbrodnie”. Zajęła się m.in. tak wybitnymi postaciami polskiego podziemia, jak Zygmunt Szendzielarz ps. Łupaszka, Romuald Rajs ps. Bury, Józef Kuraś ps. Ogień. Olszewska, kończąc swój tekst, apeluje o przyjrzenie się bliżej „bohaterom PiS-owskiej Polski”.
Autorka zapomniała, że Żołnierze Wyklęci walczyli w imieniu wszystkich Polaków o suwerenny i wolny kraj. Po 1945 r. podjęli nierówną walkę z nowym okupantem i zdrajcami w polskich mundurach, często płacąc za to najwyższą cenę, cenę życia.
– Tego typu publikacje są kolejną częścią kampanii pogardy prowadzonej przeciwko prawdziwym polskim bohaterom. Te kłamstwa i oszczerstwa są dokładnie tym samym zjawiskiem, z którym mieliśmy do czynienia po 1945 r., kiedy to komuniści próbowali zrobić z naszych żołnierzy bandytów. Dziś postkomuniści kontynuują tę tradycję, próbują bronić swojej wersji historii, ale – jak widać po polskim społeczeństwie, po młodzieży – przegrywają tę walkę – mówi „Codziennej” Tadeusz Płużański, historyk i syn jednego z Żołnierzy Wyklętych. Dodał również, że według niego za takie publikacje powinna grozić odpowiedzialność prawna.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze