Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Cisza głośniejsza od krzyku

Dodano: 17/04/2018 - numer 2003 - 17.04.2018
KINO \ „Ciche miejsce” to przykład tego, jak z powodzeniem łączyć współczesne rozwiązania z klasyką gatunku – w tym wypadku horroru. Reżyser John Krasinski robi wszystko, by poza solidną dawką grozy sprzedać widzowi ciekawą fabułę. I to się udaje. Pomysł jest genialny w swojej prostocie – twórcy „Cichego miejsca” umieszczają swoich bohaterów w świecie, w którym dźwięki mogą sprowadzić śmiertelne niebezpieczeństwo. Większość akcji filmu przebiega więc w niemal kompletnej ciszy: bohaterowie szepczą lub posługują się językiem migowym, podczas kolacji zamiast hałaśliwych talerzy i sztućców wybierają serwetki i śpią w schronie izolującym ich od reszty świata. Nie mamy pojęcia, jak doszło do apokalipsy, bo reżyser i odtwórca jednej z głównych ról John Krasinski umieszcza nas w samym środku
     

32%
pozostało do przeczytania: 68%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze