Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Przegrał, bo wierzył

Dodano: 08/05/2012 - Numer 201 - 08.05.2012
Miał w Legii zbudować imperium, jakiego jeszcze nie było w dotychczasowej historii polskiej piłki, a zbudował imperium nieudaczników – kolesiów wspierających się za jego pieniądze. Rąsia rąsię myła i było jak w gangu Olsena „Klawo jak cholera”. Podstawowym błędem Mariusza Waltera było obdarzenie za dużym zaufaniem Leszka Miklasa. Dla tego zapatrzonego w siebie narcyza ważniejsze od sprawnego zarządzania Legią były kwestie ambicjonalne – sprawy sądowe, które lawinowo wytaczał „Kelnerowi”, znienawidzonemu przez siebie kibicowi Legii. Sygnały o zdolnościach menedżerskich Miklasa pojawiały się już w wywiadach udzielanych przez byłego właściciela Legii Andrzeja Zarajczyka, który pozbył się go natychmiast, gdy tylko zorientował się, ile ten człowiek potrafił zaszkodzić klubowi. Walter jednak
     

45%
pozostało do przeczytania: 55%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze