Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

I kto tu jest potworem?

Dodano: 17/11/2025 - Numer 4064 - 17.11.2025
fot. mat. pras./d
fot. mat. pras./d

Adaptacja XIX-wiecznej powieści grozy Mary Shelley „Frankenstein” w reżyserii Guillermo del Toro to historia urzekająca lirycznym pięknem. Meksykański twórca przypomniał, dlaczego słynie z nadzwyczajnej wyobraźni kreującej mroczne i niepokojące wizje.

Opowieść o potworze zrodzonym z pychy uczonego chcącego zostać panem życia i śmierci należy już do kanonu kultury. Znają ją nawet ci, którzy nigdy nie słyszeli o autorce literackiego oryginału, przy czym nieustannie powtarzanym błędem jest nazywanie Frankensteinem samego monstrum, podczas gdy jest to nazwisko jego twórcy. Wszyscy w większym lub mniejszym stopniu kojarzą fabułę, choć przez lata pierwotna historia obrosła w dodatkowe szczegóły dodane jej przez kino, jak choćby

     

22%
pozostało do przeczytania: 78%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze