Dzień bez emocji

GIEŁDA \ Londyn zwyżkował, a Europa była w stanie hibernacji. WIG20 spadł poniżej 2300 pkt. Na GPW traciły Alior Bank, CCC i JSW.
Ubiegły tydzień na warszawskim parkiecie nie był zbyt udany. Spadki zanotowały duże i średnie firmy, a notowaniom nie towarzyszyła znacząca aktywność. Europa i Stany Zjednoczone zaprezentowały się wyraźnie lepiej, co zresztą potwierdziły ostatnie notowania w tygodniu – indeksy za Atlantykiem i na zachodzie naszego kontynentu zyskały na wartości. W Nowym Jorku Nasdaq Composite i indeks 500 firm ustanowiły nawet historyczne maksima.
W poniedziałek na azjatyckich parkietach nie było widać jednolitego kierunku. O ile w Wellingtonie i Sydney zmagania zakończyły się umocnieniem, o tyle znacznie gorzej prezentowały się akcje w Seulu, gdzie indeks stracił ponad 1,7 proc., schodząc pod koniec dnia poniżej 2030 pkt. Tokio także zanotowało spadek, ale obniżka wyniosła 0,3 proc. Inwestorzy w Japonii otrzymali dane o wyższej niż zakładano czerwcowej sprzedaży detalicznej. Ta w ujęciu rocznym wzrosła o 0,5 proc. Czerwony kolor widoczny był w Hongkongu, zdecydowanie mniejsze spadki notowano w Szanghaju, gdzie China A50 zamknął dzień spadkiem o 0,15 proc.
Europa niestety nie wystartowała zbyt udanie. WIG20 po kwadransie był na minusie i choć skala spadku nie była zbyt znacząca, to wpisywała się w obraz innych parkietów, na których także dominował czerwony kolor. Po półgodzinie gry bilans kontynentu nie uległ większej zmianie i na większości parkietów przeważał czerwony kolor. Wyjątkiem był Londyn – FTSE zyskiwał ponad 0,6 proc., ale towarzyszyło temu znaczące osłabienie funta. Na GPW atmosfera była nieco lepsza. WIG20 zyskiwał symbolicznie, a udany początek dnia miały akcje Dino PL drożejące o 1,3 proc. W drugim segmencie indeks prezentował się lepiej, a po niezłych wynikach wzrost notowały akcje Millennium.
Tuż po godz. 10 WIG20 znowu był na minusie, a wyraźny niepokój budziły notowania JSW i CCC. Ta pierwsza spółka traciła ponad 2 proc., zniżkując gwałtownie w ciągu ostatnich kilku minut. CCC traciło mniej, ale kurs ponownie znalazł się blisko 150 zł. Europa poprawiła swoje odczyty, a Euro Stoxx zyskiwał ponad 0,1 proc. Skala zmian głównych indeksów nie była jednak duża.
O godz. 11, gdy Europa nie mogła już liczyć na żadne dane, na GPW atmosfera była zdecydowanie zła. WIG20 tracił prawie 0,5 proc., schodząc do poziomu 2295 pkt, czyli najgorszego wyniku od ponad miesiąca. Liderem spadków był Alior Bank tracący ponad 2,7 proc. Banki prezentowały się nie najlepiej – ich indeks zniżkował 0,4 proc. Gorszy odczyt był udziałem energetyki i paliw. Niepokoić mogły obroty, które po dwóch godzinach nie przekraczały 100 mln zł.
Przed godz. 11.30 sytuacja na europejskich parkietach uległa zmianie. Indeksy wyraźnie przyspieszyły. Niestety kierunek był tylko jeden i oznaczał kolejne spadki. DAX30 w drugą część dnia wchodził ze spadkiem 0,2 proc., co przy braku danych i niepewnych nastrojach w USA nie było dobrym prognostykiem.
Na GPW sytuacja także nie zmieniła się na lepsze. Trzy segmentowe indeksy podświetlone były na czerwono. Najwięcej traciły duże firmy. Fatalny obraz dnia potwierdzały niskie obroty. Dziś w Europie kluczem do notowań mogą być publikowane o godz. 11 indeksy koniunktury w strefie euro. Lipcowe prognozy analityków nie wskazują jednak na wyraźną poprawę nastrojów.