Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Brzemię winy

Dodano: 12/04/2014 - Numer 787 - 12.04.2014
W cztery lata po tragedii smoleńskiej wciąż pozostaje ona drażliwym tematem, którego bezpieczniej nie poruszać np. przy świątecznym stole, jeśli zasiada przy nim większe grono rodzinne o zróżnicowanych poglądach. Taka rozmowa zapewne skończy się konfliktem albo wręcz awanturą. Dlaczego? Nasuwa się powiedzenie „w domu powieszonego nie mówi się o sznurze”. Tyle że w tym konkretnym wypadku owym pełnym bólu domem jest Polska, a mieszkamy w nim wszyscy. I ci, którzy starają się wyjaśnić, jak doszło do nieszczęścia, chcą je przemyśleć i upamiętnić, aby więcej się nie powtórzyło. I także ci, którzy postanowili o nim zapomnieć, zignorować je, zatrzasnąć przeszłość za sobą, a wszelkie wzmianki o niej traktują jak zamach na osobistą pomyślność, inspirowany złą wolą. W istocie jedni i drudzy żyją w
     

12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze