Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Oderwany od kolacji z Ojcem Pio

Dodano: 19/06/2015 - Numer 1144 - 19.06.2015
Właściwie mało kto tutaj trafia. Większość pielgrzymów i turystów jedzie dalej. Prosto do San Giovanni Rotondo, a następnie do Monte Sant’Angelo. Do niewielkiej mieścinki znajdującej się 9 km od grobu św. Ojca Pio nie zagląda zbyt wielu ludzi. A szkoda. Coś ci pokażę… Poczekaj – staruszek wyjmuje zza mniszego habitu niewielkie etui. – To powinno być gdzieś tutaj… Obserwuję go z nieukrywanym zachwytem i fascynacją. Wiekowy, pogodny franciszkanin jest świadom, że nie wszystko rozumiem, więc mówi niezwykle spokojnie i wolno. I ten jego wzrok. Te oczy. Oczy wszystko rozumiejącego mędrca. Ukochanego dziadka. Patrzą na mnie z niewysłowioną czułością, z najczystszą miłością, z nieopisanym pokojem. Żadnego fałszu, żadnego cynizmu. Tylko prawda. Poczciwy staruszek otwiera po chwili wyjęte
     

20%
pozostało do przeczytania: 80%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze