Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Kosiniak-Kamysz najbliżej schedy po Piechocińskim

Dodano: 02/11/2015 - Numer 1259 - 02.11.2015
 Fot. Marcin Pegaz/Gazeta Polska
Fot. Marcin Pegaz/Gazeta Polska
To były najgorsze wybory dla Polskiego Stronnictwa Ludowego od 1989 r. Wynik na poziomie 5,13 proc. sprawił, że do dymisji podał się szef partii Janusz Piechociński (nie dostał się do Sejmu). O schedę po nim bić się będą: Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Hetman i... Adam Struzik. Kandydaturę Adama Struzika, marszałka województwa mazowieckiego, lansuje poseł Piotr Zgorzelski. Nic dziwnego, panowie od dawna się wspierają. Pochodzą z jednego okręgu i do tej pory mieli wspólnego konkurenta – Waldemara Pawlaka. Były premier został dość skutecznie wycięty z polityki. Najpierw pozbawiono go stanowiska prezesa PSL-u, później miejsca na liście do Sejmu. Waldemar Pawlak ostatecznie wystartował do Senatu, gdzie musiał uznać wyższość dotychczasowego senatora Marka Martynowskiego (PiS). Warto dodać, że kandydatów na stanowisko było w sumie czterech – startowali jeszcze Bogumił Smuk (pracujący w spółce podległej Orlenowi) i Krzysztof Rdest (przedsiębiorca z branży śmieciowej). Nieobecność Waldemara Pawlaka na liście do Sejmu uratowała mandat Piotrowi Zgorzelskiemu. Polityk PSL-u (cztery lata temu startujący z 2. miejsca na liście, teraz z 1.) zanotował trzy razy gorszy wynik niż były premier cztery lata temu. Partia straciła też jeden mandat na północnym Mazowszu. Mimo to Zgorzelski jest pierwszy do powyborczych rozliczeń i wyboru nowego prezesa. – Nie ma na co czekać, trzeba to zrobić podczas najbliższego posiedzenia rady naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego 7 listopada – mówił w mediach Zgorzelski, forsując kandydaturę Struzika. Inni ludowcy chcieliby zmiany pokoleniowej. O takiej mówi obecnie jeden z najważniejszych polityków PSL-u Marek Sawicki, który jest typowany na ewentualnego wicemarszałka Sejmu. – Jeżeli nastąpi zmiana, to z pewnością będzie to zmiana pokoleniowa – podkreślał ostatnio minister rolnictwa. Na podobny wariant stawia również Piechociński, który widziałby jako swojego następcę Władysława Kosiniaka-Kamysza, ministra pracy i polityki społecznej. Według spekulacji medialnych ochotę na start w wyborach na prezesa PSL-u mają też Andżelika Możdżanowska, która szefowała kampanii wyborczej, oraz Krzysztof Hetman, marszałek województwa lubelskiego. Wielu ludowców podkreśla jednak, że prezes musi rekrutować się z parlamentarzystów. PSL-owcy są zdania, że na 99 proc. pierwszą osobą w partii zostanie więc Władysław Kosiniak-Kamysz, który stał się rozpoznawalną postacią i jako minister był chwalony również przez oponentów politycznych.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze