Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Usłużny funkcjonariusz komuny

Dodano: 25/08/2018 - numer 2111 - 25.08.2018
fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Sędzia Krzysztof Cesarz, przewodniczący składu sędziowskiego Sądu Najwyższego, który w czerwcu odrzucił kasację drukarza skazanego za odmowę wydrukowania aktywistom LGBT plakatu, miał komunistyczną przeszłość. Krzysztof Cesarz to kolejny sędzia Sądu Najwyższego z przeszłością, o której nie informowano dotychczas opinii publicznej. To jeden z sędziów, którzy po wejściu w życie obecnej ustawy o Sądzie Najwyższym zwrócili się do prezydenta Andrzeja Dudy, deklarując wolę pozostania w stanie czynnym mimo przekroczenia wieku 65 lat, który jest granicą przejścia w stan spoczynku. Jednak w swoim piśmie sędzia Cesarz pominął znowelizowaną ustawę, a przydzielił sobie prawo do pozostania w SN na mocy konstytucji. Dodatkowo sędzia zignorował termin, w którym miał złożyć wniosek na ręce prezydenta i 
     

31%
pozostało do przeczytania: 69%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze