Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Dobra passa trwa

Dodano: 29/04/2019 - numer 2315 - 29.04.2019
Sobotnia premiera „Wesela Figara” jest wielkim sukcesem artystycznym, co potwierdziły owacje na stojąco oraz nadkomplet widowni. Już pierwsza scena, w której Figaro (tu rewelacyjny Artur Janda) analizuje rozmiary sypialni, sprawdzając, czy aby zmieści się tam jego małżeńskie łoże, pokazuje, że będziemy mieli do czynienia z wersją tyle samo hołdującą komiczności i kanonicznemu ujęciu tej klasycznej opery Salzburskiego Mistrza, ile cały czas będzie do nas puszczane oko. Gdy na scenie pojawia się cherubin (a w zasadzie wjeżdża na nią na hulajnodze), a rolę tę powierzono Janowi Jakubowi Monowidowi (bodaj najlepszy cherubin w całej historii tej kameralnej sceny operowej), możemy być pewni, że co prawda po blisko czterech dekadach bytności „Wesela Figara” na afiszu WOK muzycznie nie będzie
     

27%
pozostało do przeczytania: 73%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze