Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Kopanie piłki według Majów

Dodano: 12/12/2014 - Numer 989 - 12.12.2014
O „matce wszystkich majańskich miast”, jak nazywają dziś archeolodzy ruiny honduraskiego Copán, wiemy naprawdę niewiele. O przeszłości tego miejsca mówią nam piramidy, stele i pewne tajemnicze boisko… Zasad gry praktycznie nie znamy. To co wiemy na pewno, to fakt, że były dwie drużyny. Ich członkowie wychodzili na boisko naprawdę żądni zwycięstwa. W końcu przegranym ścinano głowy. Prostokątne boisko tlachtli otaczały często ponadsiedmiometrowe mury. To na nich zawieszane były charakterystyczne kamienne pierścienie Chichén Itzá, do których mieli celować zawodnicy. Czym? Piłką, ale inną niż ta, którą znamy współcześnie. Używali bowiem twardej kuli kauczukowej, ważącej często kilka kilogramów. Dozwolone było odbijanie jej biodrem, kolanem, łokciem bądź udem. Pewnie dlatego zawodnicy podczas
     

21%
pozostało do przeczytania: 79%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze