Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Koniec z karaniem ofiar i obroną oprawców

Dodano: 21/09/2017 - numer 1832 - 21.09.2017
Fot. Filip Błażejowski/Gazeta Polska
Fot. Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Ktoś włamuje się do twojego mieszkania, a ty boisz się zareagować, żeby nie odpowiadać za „napaść” na bandytę? To już przeszłość. Rząd przyjął projekt rozszerzający granice obrony koniecznej przy odpieraniu napaści na mieszkanie, dom, lokal czy teren ogrodzony. „Nie powinno dochodzić do uprzywilejowania napastnika kosztem napadniętego, a prawo nie może chronić osoby, która dopuszcza się przestępstwa” – czytamy w komunikacie rządu.
Jak podkreślił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, propozycja zmian to kolejny sygnał dla obywateli, że państwo będzie stało po ich stronie, dla napastników, że muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami, łącznie z utratą życia, gdy dopuszczają się przestępczego zamachu, a dla organów ścigania, by podchodziły do tych spraw z należytą wrażliwością.
Według rządu nowe regulacje są konieczne, bo niejednokrotnie dochodziło do pociągania do odpowiedzialności karnej osoby, która odpierając zamach napastnika, naruszała jego dobra prawne. „Obawa przed konsekwencjami prawnymi nie powinna zniechęcać obywateli do przeciwdziałania aktom bezprawia” – czytamy w komunikacie.
Jerzy Polaczek (PiS) zwraca uwagę, że propozycje związane z korektą prawa w zakresie obrony koniecznej mieszczą się również w praktyce europejskiej, jeśli chodzi o rozwiązania stosowane w krajach, które mają w tej kwestii wewnętrzne przepisy – uważa poseł PiS‑u.
Zdaniem posła Jakuba Kuleszy (Kukiz ‘15) jest to „krok dobry, ale zdecydowanie za mały”. – Projekt zakłada rozszerzenie granic obrony koniecznej w wypadku naruszenia miru domowego. To za mało. Uważam, że powinien być uzupełniony o napaści na tle seksualnym oraz działania w sytuacji zagrożenia życia – mówi „Codziennej” poseł. – Jako Kukiz’15 współpracujemy w zakresie przepisów dotyczących obrony koniecznej ze stowarzyszeniem ROMB [Ruch Obywatelski Miłośników Broni] i planujemy wspólne przygotowanie przepisów mających na celu jeszcze większą ochronę osób broniących miru domowego, własnego życia, a także osób, które odpierają atak na tle seksualnym – zapowiada Jakub Kulesza.
W ocenie Antoniego Mężydły (PO) dzisiejsze przepisy dają możliwość obrony koniecznej i są wystarczające. – Nie wiem, czy to jest dobre rozwiązanie, czy złe. Spotyka się ono z krytyką, że dotyczy tylko obrony w wypadku naruszenia miru domowego, a przecież wypadki obrony koniecznej występują także w innych sytuacjach, np. gdy broni się kogoś innego – zastanawia się polityk.
(źródło: PAP)
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze