Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Hakerzy zaatakowali Litwę

Dodano: 14/08/2021
Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

WILNO \ Ponad 1,5 mln dokumentów w rękach cyberprzestępców

Hakerzy włamali się do baz danych ministerstwa spraw zagranicznych Litwy. Ze skrzynek pocztowych należących do resortu wykradziono dane z ponad 1,5 mln dokumentów, w tym opatrzonych klauzulą tajności. Władze w Wilnie potwierdziły, że atak hakerów miał miejsce. Trwa śledztwo wyjaśniające w tej sprawie.

Jak wynika z ujawnionych informacji, przejęte dokumenty to w większości korespondencja między przedstawicielami MSZ Litwy a litewskimi ambasadami na świecie i partnerami z NATO. Cyberprzestępcy po opublikowaniu informacji o przeprowadzonym ataku i jego sukcesie podali, że wśród informacji, jakie znalazły się w wiadomościach i plikach z poczty ministerstwa, są się m.in. sugestie polityczne odnoszące się do rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2, korespondencja dotycząca postawy Stanów Zjednoczonych w tej sprawie oraz kwestie związane z polityką obronną Litwy. W tym ostatnim hakerzy mieli wejść w posiadanie dokumentów dotyczących potencjalnej wojny z Białorusią.

W sprawie ataku hakerów MSZ Litwy jest oszczędny w komunikatach. Resort nie zaprzeczył jednak, że go nie było. Nieco więcej do powiedzenia w tej sprawie miał litewski prezydent Gitanas Nausėda. – Oceniamy skalę i szkodę, jaką wyrządził ten atak. Istnieją dowody wskazujące, że w jego trakcie wykradziono także informacje opatrzone klauzulą „tajne” – powiedział Nausėda.

Jak na razie władze Litwy nie chcą jednoznacznie wskazać, która grupa przestępców lub który kraj jest odpowiedzialny za atak. Warto jednak podkreślić, że w ostatnim czasie doszło do znaczącego zaognienia dyplomacji między Litwą a Chinami. Wszystko przez to, że władze w Wilnie wydały zgodę na otwarcie tajwańskiego przedstawicielstwa w swoim kraju. Przeciwko takiej decyzji otwarcie zaprotestował Pekin, twierdząc, że w ten sposób Litwa podważa suwerenność oraz integralność terytorialną Chin. Faktem jest, że chińscy komuniści dławią każde działanie sugerujące, że Tajwan jest odrębnym państwem, a nie zbuntowaną republiką podległą Pekinowi. W odpowiedzi Litwa stwierdziła, że jest suwerennym państwem, dlatego sama będzie decydować, z kim prowadzi dyplomację. Chiński reżim nie zadowolił się takim oświadczeniem i zdecydował o odwołaniu swojego ambasadora z Wilna. Ponadto zażądał od Litwy takiej samej postawy w stosunku do litewskiego ambasadora w Pekinie.

Warto zauważyć, że nie tylko hakerzy z Chin, ale również z Rosji stanowią duże zagrożenie dla bezpieczeństwa krajów bałtyckich. Działalność cyberprzestępców powiązanych z władzami Kremla skupia się głównie wokół wykradania strategicznych danych oraz rozpowszechniania dezinformacji w przestrzeni publicznej sąsiednich państw. Wszystko po to, by zasiać zamęt i chaos, a także wpuścić w tamtejsze media prorosyjską narrację.

Albicla.com/Konrad Wysocki

     

Kup subskrypcję, aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze